wtorek, 15 marca 2016

Stres w miejskiej "dżungli"

Stan ciała i umysłu podczas relaksacji jest całkowitym przeciwieństwem reakcji na stres.      O ile reakcje na stres są zjawiskami zazwyczaj spontanicznymi o tyle reakcję relaksacyjną należy wyzwalać.
 Relaksacja jest stanem świadomym i intencjonalnym, stres – automatycznym i często nieświadomym. Reakcja stresowa jest ewolucyjnym mechanizmem organizmu. Stres jest stanem naturalnym do którego nasz organizm świetnie nas przygotował. Kiedy znajdujemy się w sytuacji stresowej nasze ciało mobilizuje się aby sprostać sytuacji lub usunąć zagrożenie. Nasz mózg aktywizuje organizm do walki lub ucieczki, możemy wtedy uniknąć lub pokonać stresora. Wszystko to dobrze brzmi jeśli pomyślimy o starciu z jakimś dzikim zwierzęciem lub niebezpiecznym przeciwnikiem.
 Lecz co dzieje się gdy siedzimy za biurkiem a przed nami piętrzą się zadania do wykonania czy raporty do sporządzenia? Zamiast dzikiego tygrysa widzimy rozłoszczonego szefa. Nie możemy wtedy ani walczyć ani uciec. Najczęściej musimy pozostać przy biurku dopóki nie skończymy pracy. W ciele zostały uruchomione sygnały alarmowe, organizm przygotował się do sytuacji stresowej i… pozostaje z nierozładowanym napięciem… Po pewnym czasie zaczynamy odczuwać nagromadzony stres. Nasze ciała stają się napięte jakby dźwigały jakiś ciężar. Nasze ramiona są uniesione, plecy pochylone a mięśnie silnie skurczone. Klatka piersiowa wykonuje krótkie i płytkie oddechy a my czujemy się coraz bardziej przemęczeni. Nie jesteśmy jednak bezradni! O ile nie możemy skorzystać z mechanizmu walki czy ucieczki, na ratunek przychodzą techniki relaksacyjne oraz rozmaite metody radzenia sobie ze stresem. 

Aleksandra Kupiec

środa, 2 marca 2016

Cyberprzemoc

foto. Wojciech Laube
Kiedy przypominamy sobie swoje dzieciństwo, czas adolescencji, wracamy myślami do czasów kiedy dni spędzaliśmy z kolegami i koleżankami na podwórku: grającymi w klasy, gumę, piłkę czasami oglądając bajkę czy film. W dzisiejszych czasach gdy spojrzymy na to, jak spędza dzień przeciętne dziecko czy nastolatek, można zauważyć, że nieodłącznie towarzyszy im jakaś elektronika. Badania przeprowadzone w 2008 pokazują, że największą grupa korzystającą z internetu to nastolatkowie w wieku od 11 do 19 roku życia. Już 3 letnie dzieci grają na komputerze, tablecie czy telefonie komórkowym. Elektronika, a co za tym idzie internet przenikają każdy aspekt naszego życia. Nie trzeba mieć już komputera, żeby korzystać z internetu. Dziś wystarczy telefon komórkowy. Młodzież w wieku 13-18 lat nie rzadko posiada zdecydowanie większą wiedzę na temat internetu, niż nie jeden dorosły. Nastolatkowie w sieci, prowadzą życie towarzyskie, „wrzucają” swoje zdjęcia, piszą o swoim życiu, poznają nowych ludzi. Obecne pokolenie jest jednym z pierwszych, które dorasta w społeczeństwie w którym bycie w sieci jest naturalną częścią codziennego życia. Jeżeli tak wiele aspektów codziennego życia przeplata się z życiem w sieci, to czy przemoc między rówieśnikami również? Cyberprzemoc jest odpowiedzią na to pytanie. Jak pokazują badania jest to „młody”, ale duży problem, który towarzyszy głównie życiu dzieci i młodzieży w wieku szkolny.
Czym jest cyberprzemoc? Nie ma jednej głównej definicji, jak podaje Smith i inni (2008) cyberprzemoc można zdefiniować jako opis agresywnego i celowego działania przeciwko jakiejś osobie, przeprowadzanego przez osobę lub grupę osób, korzystających z różnych form kontaktu elektronicznego. Cyberbullying dzielony jest przez część badaczy na stosowany za pomocą komputera (komunikatory, portale społecznościowe, email) i telefonu komórkowego (sms, filmiki). Jednak w dzisiejszym świecie ten podział traci na wartości, gdyż wszystkie z wymienionych wyżej funkcji mogą mieścić się w telefonie komórkowym. Jeden z lepszych podziałów, rodzajów agresji online, został zaproponowany przez badaczki Kowalski, Limber i Agatson (2008). Wyróżniają one siedem rodzajów cyberprzemocy:
Flaming, najczęściej spotykany na forach lub czatach internetowych, mających charakter publiczny, polegający na agresywnej wymianie zdań między uczestnikami kanałów komunikacji.
Prześladowanie, polega na przesyłaniu agresywnych, obraźliwych lub ośmieszających wiadomości za pomocą maili, komunikatorów internetowych, bądź wiadomości sms. Jest to działanie intencjonalne, skierowane na daną osobę.
Kradzież tożsamości (podszywanie się), sprawca może złamać hasło do konta na profilu społecznościowym ofiary lub jej poczty elektronicznej, a następnie podszywając się pod nią rozsyłać wiadomości o różnych treściach, co służyć ma upokorzeniu ofiary.
Upublicznianie tajemnic, sprawcy posiadając prywatne materiały ofiary udostępniają je osobą trzecim. Często używane są do szantażowania ofiar.
Śledzenie, polega na prześladowaniu oraz nękaniu ofiary w sieci przez niechciane komunikaty. Agresja ta często dotyczy osób, które dobrze się znały, np. byłych przyjaciół. Ten rodzaj cyberprzemocy uważany jest za najpoważniejszy ze względu na konsekwencję po stronie ofiary.
Happy slapping, jest to powiązane z tradycyjną agresją między rówieśniczą. Sprawcy nagrywają filmy lub robią zdjęcia podczas znęcania się nad ofiarą, a następnie udostępniają materiał w internecie.
Poniżanie, jest to rozsyłanie nie prawdziwych informacji na temat danej osoby, lub przerobionych w komputerze zdjęć mających na celu poniżenie i zdyskredytowanie ofiary.
Wykluczenie, polega na celowym usuwaniu ofiary z listy znajomych na portalach społecznościowych i z komunikatorów.
Ofiary cyberprzemocy mogą czuć się osamotnienie, często są pozbawione zasobów które pomogły by im na przerwanie wiktymizacji. Może to prowadzić do poczucia bezradności i zwiększenia poczucia lęku.
Z badań przeprowadzonych na zlecenie fundacji „Dzieci Niczyje” wynika że aż 52 procent internautów w wieku 12-17 lat przyznało się, że za pośrednictwem internetu lub telefonu komórkowego, miało do czynienia z przemocą werbalną. 29% młodych osób deklaruję, że padała ofiarą kradzieży tożsamości (sprawcy podszywali się pod ofiary na forach lub na portalach społecznościowych). Publikowanie kompromitujących zdjęć czy filmów dotyka 14% ankietowanych dzieci. Jednocześnie deklarują one że jest to jedno z najbardziej przykrych form cyberprzemocy.
Konsekwencje stania się ofiarą mogą być bardzo szkodliwe i długo falowe. Agresja online która odbywa się między dwiema osobami, może przełożyć się na całą klasę, co powoduję alienację i wykluczenie ofiary lub podwójną wiktymizację. W nie których sytuacjach, pociąga to za sobą radykalne zmiany w życiu ofiary, takie jak np. zmiana szkoły czy nawet miejsca zamieszkania. W skrajnych przypadkach nawet próby samobójcze.
Ofiary mają często niską samoocenę oraz nisko oceniają status ekonomiczny swojej rodziny. Charakteryzują się wysokim lękiem społecznym, dużą presją w nauce, są to często uczniowie o dobrych i bardzo dobrych wynikach w nauce. Ofiary mają również problemy w kontaktach społecznych oraz między rówieśniczych. Często nie posiadają nawet jednego przyjaciela. Ofiary cyberprzemocy to często osoby które korzystają z internetu w sposób dysfunkcyjny.
Motywacja sprawców, i interpretacja ich własnych czynów jest bardzo różna. Z badań wynika że przyczyną agresji bywają określone właściwości osobiste uczniów, które przekładają się na ich funkcjonowanie w grupie. Tak jak w przypadku tradycyjnego bullyingu, w agresji online motywem może być wygląd zewnętrzny ofiary. Sprawcy często nie potrafią wyjaśnić, dlaczego dopuścili się agresji online. Wielu opisuje swoje zachowanie jako impulsywne i nieprzemyślane. Nie mają też poczucia że wyrządzają komuś krzywdę. Sprawcy często nie posiadają na tyle dużej empatii, by wyobrazić sobie konsekwencje własnych działań i tego jak może to wpłynąć na ofiarę. Wiąże się to z tym, że napastnicy zdają sobie sprawę ze swoich czynów, dopiero kiedy wyrządzą naprawdę poważne szkody u ofiary. Istnieją też sprawcy, którzy świadomie atakują ofiary z zamysłem silnego krzywdzącego oddziaływania. Nie mają oni poczucia winy, a obserwatorzy cyberprzemocy dają im poczucie sprawstwa, mocy- co zwiększa ich samoocenę. Użytkownicy internetu często nie krytykują agresorów, a wręcz gratulują pomysłowości w dręczeniu ofiar. Utwierdza to sprawce w przekonaniu, że nie robi nic złego. Pojawia się wtedy wzmocnienie pozytywne i dowartościowanie.
Z badań wynika że sprawcy cyberprzemocy mają wysoką samoocenę i stosunkowo niski lęk społeczny. Dodatkowo są to przeważnie osoby w wieku szkolnym do osiemnastego roku życia, często znają swoje ofiary ze szkoły lub z internetu, aż 2/3 ofiar zna swojego prześladowcę Częściej mają konflikty z członkami rodzin i spędzają mniej czasu z rodzicami. Maja złe nastawienie do szkoły, często gorzej się uczą i mają złe oceny z zachowania. Funkcjonują w środowisku rówieśniczym gdzie są przychylne normy dla zachowań ryzykownych. Badania przeprowadzone w Ameryce przez badaczki Ybarra i Mitchell (2004) pokazują że aż 1/3 osób dopuszczających się przemocy online dopuszczała się też działań przestępczych.
Problem cyberprzemocy jest istotny, jednak badań na ten temat jest nadal stosunkowo mało. Nadal nie ma dokładnych badań na temat tego jak cyberprzemoc wpływa na psychikę młodego człowieka i jakie mogą być tego następstwa. Pamiętajmy żeby zwracać uwagę na zachowania dzieci. Każde odstępstwo od typowego zachowania powinno zwrócić naszą uwagę. Oczywiście nie każda zmiana zachowania oznacza problem i musi zaniepokoić, jednak warto być czujnym.

Alicja Laube


Polecam publikację o cyberprzemocy:
Kowalski, R. M., Limber, S, P., Agatson, P. W. (2008). Cyberbullying. Bullying in the digital age. New York: Blackwell Publishing.
Pyżalski, J. (2012). Agresja elektroniczna i cyberbullying jako nowe ryzykowne zachowania młodzieży. Kraków: Wydawnictwo impuls.
Wojtasik, Ł. (2007). Przemoc rówieśnicza a media elektroniczne. Warszawa: Fundacja Dzieci Niczyje/gemiusAdHoc.